Na początku miesiąca, 2 kwietnia, rozpoczniemy retrogradację Merkurego w Znaku Barana, która potrwa do 26 kwietnia. W sumie Merkury spędzi 67 dni w Znaku Barana, znalazł się tam już 9 marca, a pozostanie w tym znaku do 15 maja.
W tym roku, Merkury retrograduje przeważnie w znakach żywiołu ognia, w nich też spędzi w tym roku najwięcej czasu.
Znajdujemy się obecnie w tzw. korytarzu zaćmień, który rozpoczął się ostatnim Zaćmieniem Księżyca w Znaku Wagi, które odbyło się 25 marca, a okres ten potrwa do 8 kwietnia, kiedy to odbędzie się Zaćmienie Słońca w Znaku Barana ustawione w perfekcyjnej koniunkcji z Chironem.
Retrogradacje Merkurego to okresy, w których mamy możliwość przegrupowania swoich myśli i poglądów, zwłaszcza dotyczące tematyki archetypu, w jakim odbywa się retrogradacja. Merkury w Baranie i jego przyszłe działanie może ukazać nam przede wszystkim nierównowagę siły i oczekiwań w relacjach. Silnie oblegana obecnie Oś Węzłów Księżycowych w Znakach Barana i Wagi porusza tematykę dyplomacji i kompromisu w obrębie istniejących związków i relacji towarzyskich.
Ponieważ energia wiosennego Archetypu Barana jest obecnie przeważająca, powodować to może chęć działania samodzielnego, skrajnie subiektywnego, ale często bez dostrzeżenia skutków naszych decyzji i tego jak wpływają one na innych. Retrogradacja Merkurego w Znaku Barana kieruje nas więc na to abyśmy pamiętali o obiektywnym słuchaniu innych, gdyż obecnie Wszechświat koncentruje naszą uwagę na samorozwoju – łatwiej jest obecnie zaniedbać relacje z bliskimi.
Ta retrogradacja ukaże nam również własne zachowania i automatyczne nawyki. Gdy aktywny jest Archetyp Barana, ukazuje nam się granica pomiędzy tym, czym jest reakcja na coś, a czym jest odpowiedź. Instynktowny Baran jest niezwykle reaktywny, a retrogradacja Merkurego może ukazać nam to np. poprzez „palnięcie” czegoś głupiego, głupiego komentarza, czy powiedzenia o kilka słów za dużo. To okres, w którym zaostrzona jest komunikacja werbalna z innymi, nie zdziwiłbym się, gdybyśmy również zauważyli niewytłumaczalne przejawy agresji, co jest niestety jest zniekształconym działaniem Archetypu Barana.
Astrologia Ewolucyjna widzi również Archetyp Barana jako pragnienie do doświadczenia. Podczas retrogradacji Merkurego, mamy możliwość zrozumienia, iż pragnienia, które kierują naszymi doświadczeniami życiowymi, nie trwają wiecznie, ale mają swój kres, a na ich miejsce wkraczają nowe pragnienia. Retrogradacja może więc spowodować, iż odczujemy potrzebę spróbowania w życiu czegoś nowego, nowego kierunku samorealizacji, ponieważ dotychczasowy zapał osłabł. Jest to naturalne zjawisko, które powoduje ludzką zmianę i z którym nie powinniśmy walczyć. Nie każdy jest skazany na to, aby być z jedną osobą przez całe życie lub na to, aby wykonywać przez całe życie jedną profesję. Dusza ma swoje własne pragnienia, która pojawiają się i gasną.
Dzień później, 3 kwietnia dojdzie do koniunkcji Wenus z Neptunem w Znaku Ryb. To bardzo pozytywne spotkanie, które potrafi rozbudzić miłość i akceptację do innych istot, ale również koniunkcja ta pomaga pracować nad uduchowieniem relacji, w jakich się znajdujemy. Mam tutaj na myśli, dostrzeżenie powodów, dlaczego dwoje osób zdecydowało się połączyć wspólnym życiem. Wenus jest również planetą, która włada Południowym Węzłem Księżyca w Znaku Wagi, co symbolizuje, iż mamy przede wszystkim możliwość dostrzeżenia relacji, w których nie istniały zdrowe granice, w których zbytnio „zapomnieliśmy” siebie samych i za bardzo przejęliśmy na siebie wartości i cele partnera. Jest to dobry dzień na to, aby okazać się bezinteresownością i empatią dla innych.
5 kwietnia, ta sama Wenus, wykona ingress w Znak Barana, dokładając się do puli obiektów astrologicznych już obecnych w tym znaku. Wenus w Baranie przyjmuje postawę wewnętrznego wojownika, który walczy o swoje cele i potrzeby. Naturalnie poczujemy potrzebę czucia się „specjalnymi” w relacjach, co tyczy się Wenus w Baranie. Osoby które posiadają Wenus w Znaku Barana często posiadają w sobie animalistyczny magnetyzm, który związany jest z ich ciągłym odkrywaniem siebie i byciem w ruchu. Instynkt przemawia przez te osoby bardzo silnie.
Gdy Wenus wkroczy w Znak Barana pamiętajmy iż każdy ma prawo do tego aby czuć się wyjątkowo i aby móc żyć tak jak mu się podoba, nawet jeżeli nie ma na to naszej zgody, co tak często boli i powoduje, iż możemy poczuć się odrzuceni. Danie innym wolności bardzo łatwo pomylić z apatią i inercją czy też brakiem akceptacji. Zdrowe relacje to takie, w których każdy z partnerów daje drugiemu przestrzeń na samodzielny rozwój i to jest chyba mottem nadchodzącego tranzytu Wenus w Znaku Barana.
8 kwietnia to dzień wyjątkowy, ponieważ odbędzie się wtedy drugie zaćmienie, którym będzie Zaćmienie Słońca w Znaku Barana. Zaćmienie odbędzie się również w idealnej koniunkcji z Chironem, reprezentującym Archetyp Rannego Uzdrowiciela. Tematy dotyczące pierwiastka męskiego, niezależności, pionierstwa, odwagi, etc. to jak najbardziej tematyka, którą poruszają obecne Zaćmienia.
Zupełnie niedawno (19 kutego) odbyła się koniunkcja Chirona z Pół. Węzłem Księżyca w Znaku Barana, która wskazuje na to abyśmy uleczyli w sobie swojego „wewnętrznego wojownika”, swoją potrzebę i obowiązek życia po swojemu. Jest to wołanie o to abyśmy obudzili się do tzw. bycia swoim własnym, mentalnym punktem zaczepienia, do samoagencji i zrozumienia iż jedynie my sami jesteśmy w stanie odkryć co oznacza życie każdego z nas. Zaćmienie jedynie uwydatni jak daleko jesteśmy w tymże procesie.
Zaćmienie Słońca w koniunkcji z Chironem, a dodatkowo retrogradacja Merkurego w Znaku Barana jest niestety niezwykle agresywną energią, spowodowaną zwiększoną wrażliwością pochodzącą z bliskiej obecności Chirona. Chiron w Baranie nie zawsze musi oznaczać proces leczenia, a czasami oznaczać może „zadawanie rany”, co jest oczywiście jego zniekształconym działaniem.
Całokształt dni prowadzących do Zaćmienia, wzmagać może poczucie stresu, warto więc będzie okazać się silniejszą aktywnością fizyczną, gdyż nierozładowany stress powodować może przejawy agresywności lub impulsywności.
Co ciekawe, kilka dni później, 10 kwietnia dojdzie do koniunkcji Marsa z Saturnem w Znaku Ryb. Obecność Marsa w Znaku Ryb, jeszcze do 30 kwietnia, delikatnie studzi silne obecnie energie Archetypu Barana. Spotkanie Marsa z Saturnem powodować może sytuacje, w których będziemy się czuć ograniczeni w swoich działaniach, być może przez czynniki od nas samych niezależne. Saturn często wprowadza w nasze życie „ograniczenie” w różnej postaci, po to, abyśmy ukierunkowali się, czy też skoncentrowani na tym, co bezpośrednio dotyczy naszego własnego procesu ewolucji.
Dlatego, jeżeli w pierwszej połowie kwietnia, rzeczywistość odczuwalna będzie jak walenie głową w mur, którego nie da się przebić, być istnieje głębszy powód, dlaczego mur ten stoi…
Pomyślności i Wesołych Świąt!
Comments