
Już na samym początku lutego tego roku czeka nas miłe spotkanie dwóch planet reprezentujących sprawy tj. miłość, sympatię, wartości i nadawanie znaczenia swojemu życiu. Mianowicie, 1 lutego Wenus spotka się z Neptunem w Znaku Ryb. Planety te spotykają się raz w roku, ale jest to o wiele ważniejsze tym razem, ponieważ spotkanie to odbywa się w koniunkcji z Pół. Węzłem Księżyca, który jest również w Znaku Ryb.
Wenus jest planetą którą nazywa się tzw. niższą oktawą Neptuna i związana jest z wartościami typowo ludzkimi, z relacjami, z tym, co cenimy w nas samych, ale również czego oczekujemy od innych. Wenus, jako niższa oktawa miłości reprezentuje związki tzw. transakcyjne, w których to partnerzy spełniają swoje potrzeby i oczekiwania poprzez relację.
Neptun natomiast jest planetą związaną z miłością uniwersalną, którą skierować można do każdego stworzenia/istoty na Ziemi. Poprzez Neptuna/Ryby/12 Dom Astrologiczny, przemawia jednolita świadomość, która w swoim pierwowzorze jest identyczna dla wszystkich żywych istot, a która dopiero później przybiera formę np. świadomości człowieka, zwierzęcia lub rośliny.
Ich spotkanie jest więc bardzo istotnym akcentem obecnej jakości czasu, ponieważ odbywa się to na Osi Ewolucji, na Węźle Północnym odpowiadającym za aktualny azymut obecnych wyzwań ewolucyjnych. Zarówno Wenus spotka się z Pół. Węzłem (1 lutego), ale również Neptun (7 lutego).
W przypadku Neptuna spotkanie z Pół. Węzłem jest o wiele ważniejsze, ponieważ jest on również władcą Pół. Węzła w Znaku Ryb. W horoskopie urodzeniowym takie położenie planety na Pół. Węźle oznacza, iż dana osoba aktywnie korzystała (i nadal powinna korzystać) z energii planety ustawiającej się na Pół. Węźle w celu swojej ewolucji.
Globalnie, oznacza to, iż dobija się do naszej indywidualnej świadomości myślenie w sposób kolektywny i holistyczny, które jest w stanie pokonać myślenie kategoriami i podziałami. Świat Neptuna to świat, w którym każdego z nas łączy wspólny mianownik, są to sprawy, które dotyczą całokształtu archetypu człowieka i które można odnieść do każdego.
Koniunkcja Neptuna z Pół. Węzłem w Znaku Ryb utrzymywać się będzie dużej, mniej więcej do połowy maja.
Możemy odczuwać, jakoby świat faktycznie zmienił swój kurs i jesteśmy na przedsionku nowej rzeczywistości – tego tyczy się przyszłe spotkanie Saturna z Neptunem (2026), które jest dosłownie „portalem”, który powoli przeniesie nas w nową rzeczywistość, zwłaszcza jeżeli chodzi o sprawy polityczne i ustrojowe, ponieważ podczas ostatnich spotkań tychże planet dochodziło do konkretnych przewrotów politycznych.
Zarówno Saturn, jak i Neptun oscylować więc będą na przełomie znaków Ryby/Baran tym samym wprowadzając nas w zupełnie nowy cykl, a w międzyczasie podsumowując sprawy obecnego cyklu tej pary planetarnej, który rozpoczął się w roku 1989.
W życiu indywidualnym, zastanówmy się przede wszystkim nad tym, co nie ma już dla nas takiego samego znaczenia jak np. kilka lat temu, co nie jest dłużej naszym marzeniem, lub co stało się marzeniem „przedawnionym”. W tym samym czasie, warto jest zastanowić się gdzie chcemy być np. za pół roku, lub za rok. Gdy silne są wpływy Ryb/Barana, coś się zdecydowanie kończy, ale klarują się również zarysy cyklu, który nadejdzie – osoby, które słuchają swojego wnętrza są już w stanie widzieć pierwsze kontury siebie samych właśnie w nowej rzeczywistości, która ma nadejść. Obecny sezon Wodnika, a także Merkury i Pluton w Wodniku z pewnością dają nam sygnały pochodzące z przyszłości, to jedynie kwestia odwagi, aby móc zacząć realizować się w życiu poprzez sposoby, które wyzwolą nas z obecnych realiów.
3 lutego czeka nas trygon Merkurego w Znaku Wodnika z Jowiszem (Rx) w Znaku Bliźniąt. Pozytywny i harmonijny aspekt pomiędzy planetami wpływającymi na to jak logicznie rozumujemy i nawigujemy świat. Być może kwestionowaliśmy przez pewien czas to nad czym chcielibyśmy się skupić w życiu i być może mieliśmy problem z nazwaniem rzeczy po imieniu (Merkury). Po tym spotkaniu o wiele łatwiej będzie nam aktualizować swoje przekonania i to, co podpowiada nam intuicja w świecie zewnętrznym – łatwiej będzie dostosować się do tego, w którą stronę kieruje nas obecnie intuicja. Trygon ten, odbędzie się również tuż przed wyjściem Jowisza z retrogradacji, co stanowi dodatkowe momentum do działania.
4 lutego dojdzie do kwadratury Marsa (Rx) w Znaku Raka z Chironem w Znaku Barana. Napięty dzień, zwłaszcza jeżeli chodzi o emocjonalność i bycie asertywnym.
Obecna retrogradacja Marsa w Znaku Raka, może w dużym stopniu dotyczyć karmy i historycznych zależności w obrębie grona rodzinnego. Sprawy dotyczące opiekowania się członkami rodziny, zarówno tymi najmłodszymi, jak i najstarszymi, mogą być obecnie na rzeczy.
Problemem, jaki pojawić się może podczas tranzytu Marsa w Znaku Raka (Rx) może być przejaw zbytniego opierania się emocjonalnego na kimś innym, tzw. „bycie w ciągłej potrzebie”, a to dlatego, ponieważ retrogradacja Marsa jest pewnego rodzaju testem. Proces ten testuje w nas umiejętność budowania w sobie spokoju wewnętrznego, który pochodzi z zaufania do życia i do siebie samych. Istnieją osoby, które ciągle kogoś potrzebują, ciągle muszą na kimś polegać i nie jest w tym nic dziwnego, jeżeli jest to naturalna i wiarygodna potrzeba, ale jeżeli staje się to nagminne i nie ma końca, staje się to problemem dla osób, które są po drugiej stronie, odpowiadające na zachcianki „potrzebującej” osoby.
Kwadratura Marsa z Chironem jest wyzwaniem do tego, aby w obliczu np. powyżej wspomnianego scenariusza, nauczyć się zdrowej asertywności i zakomunikowania zdrowego „nie”, jeżeli ktoś nadużywa naszej dobrej woli. Pamiętajmy, jednak że zarówno sam aspekt nadchodzącej kwadratury, jak i cała retrogradacja Marsa w Raku, wzmaga wewnętrzne budowanie się agresji, łatwo jest więc „wybuchnąć”, powodując wokół emocjonalne blizny. Jeżeli znajdziecie się w sytuacji tego typu, która dzieje się w obrębie relacji rodzinnych, przyczyny takich problemów mogą mieć swoje korzenie bardzo głęboko, gdyż Archetyp Raka często sięga pamięcią do czasów naszego dzieciństwa, czy też wczesnego dojrzewania.
Również 4 lutego, Wenus wkroczy w Znak Barana, w którym pozostanie dosyć długo (do 27 marca) z powodu jej nadchodzącej retrogradacji w Znakach Ryby/Baran rozpoczynającej się 3 marca. Jesteśmy już w strefie cienia nadchodzącej retrogradacji, która rozpoczęła się 28 stycznia, obserwujmy więc co dzieje się w obrębie naszych relacji, gdyż będzie to tematyka, do której powrócimy za jakiś czas.
Wenus w Znaku Barana będzie pobudzać w nas tzw. „sens bycia ważnym” w swoim własnym życiu. J. Wolf Green opisuje pozycje Wenus w Znaku Barana jako typowo narcystyczną energię skupioną na sobie, a także na silnym poczuciu bycia wyjątkową osobą (JWG „Pluto Vol.2 s.132). Jest to związane z tym iż Wenus ma naturalną receptywną energię, nakierowaną „do wewnątrz”, a gdy znajduje się w kardynalnym Znaku Barana oznaczającym samopoznanie, staje się to „zamkniętym” obiegiem, ciągłego poszukiwania sensu i czasami używania relacji z innymi w swoich własnych celach.
W kolejnych tygodniach, proces samoaktualizowania się i powrotu na własny życiowy tor, będzie więc silnie wzmocniony, zwłaszcza nadchodzącą retrogradacją Wenus w marcu. Pamiętajmy więc o tym, aby swoją potrzebę wolności, umiejętnie balansować z oczekiwaniami, jakie mają w stosunku do nas inni ludzie, z którymi jesteśmy zaangażowani w relacje. Dbanie o zdrowe poczucie wolności będzie kluczowym celem, ponieważ, jak wcześniej wspomniałem, jesteśmy w momencie rozpoczynania się nowego cyklu, a początek każdego nowego cyklu związany jest ze zdrową samoorientacją po to abyśmy mogli świadomie w nim uczestniczyć.
5 lutego Jowisz wyjdzie z retrogradacji i rozpocznie swoją powolną podróż do Znaku Raka, w którym znajdzie się 10 czerwca. Ostatnie kilka miesięcy, gdy Jowisz retrogradował, być może podważaliśmy to co podpowiada nam intuicja i trudniej nam było „ogarnąć w całość” to, co dzieje się wokół nas. Również dlatego, ponieważ Jowisz, nie czuje się zbyt wygodnie w Znaku Bliźniąt, jego naturalnym przeciwieństwie. Gdy Jowisz ruszy na przód, spodziewajmy się zastrzyku optymistycznej energii do działania, która pobudzi w nas sens wzrostu. Szukajmy tego co jest w naszym życiu autentyczne i na co mamy wpływ, gdyż tranzyt Jowisza w Bliźniętach może pomóc nam w identyfikacji tego co jest fałszem i jest jedynie przemijającym epizodem naszego życia. Intuicja, jaką reprezentuje Archetyp Strzelca/Jowisz/9 Dom Astrologiczny, pochodzi z naszej głębi, z personalnej prawdy, którą każdy z nas w sobie posiada. Jednak, gdy Jowisz przebywa w Bliźniętach, „małpi umysł” silnie wpływa na nasze przeczucia często podważając je. Intuicja podczas obecnego tranzytu Jowisza w Bliźniętach daje o sobie znać w postaci skrawków informacji, czytania, czy np. rozmowy z kimś, a dla kontrastu, gdy Jowisz będzie w Znaku Raka, intuicja będzie pochodzić z naszej własnej głębi, która jest adekwatna tylko dla nas samych.
7 lutego odbędzie się wspomniana na początku prognozy, koniunkcja Neptuna z Pół. Węzłem – symboliczny moment, w którym warto jest zastanowić się nad swoimi marzeniami, ale przede wszystkim nad tym, jakie znaczenie ma dla nas samych życie, które prowadzimy. Neptun to inaczej Uniwersalne Znaczenie jakie ma cała jednostka naszej inkarnacji. Jeżeli nie wychodzi nam to co sobie założyliśmy lub nie jesteśmy w stanie spełnić swoich marzeń, być może nie jesteśmy połączeni głęboko ze Źródłem, lub nie mamy w sobie sensu przynależności do czegoś większego, do tzw. Większej Całości (Dane Rudhyar). Jest to świetny dzień, jeżeli chodzi o duchowość, filantropię i akcentowanie zrozumienia, iż wszyscy jesteśmy „ulepieni z tej samej gliny”. Jeżeli nie udaje nam się osiągnąć tego co sobie wymarzyliśmy, być może wystarczy puścić się obranego planu, po to, aby dać życiowym puzzlom ułożyć się tak, jak same tego chcą. Zaufanie w pójście z prądem życia, podparte wiarą, iż istnieje o wiele wyższa inteligencja operująca na Ziemi jest raczej dobrym nastawieniem.
9 lutego dojdzie do trygonu pomiędzy Marsem (Rx) w Znaku Raka, a Saturnem w Znaku Ryb. Obok Marsa, w koniunkcji z nim ustawi się również Księżyc. Aspekt ten wzmacnia głębokie odczuwanie emocji w życiu osobistym, ale zarówno odniesienie ich do wartości wyższych tj. miłość uniwersalna. Jest to czas, w którym możemy dojść do wewnętrznego zrozumienia „emocjonalnych zaułków”, w które wpadliśmy, a także do budowania w sobie wiedzy i mądrości dotyczącej tego, co podpowiadają nam emocje. Emocjonalność człowieka jest często wywołana czynnikami zewnętrznymi, ale osoby, które posiadają w swoim horoskopie dużo energii żywiołu wody są czasami producentami własnej emocjonalności, za którą w największym stopniu odpowiada Archetyp Raka. Życie emocjonalne człowieka jest w większym stopniu stymulowane poprzez świat zewnętrzny, ale osoby, które mają w sobie silnie wytworzony Archetyp Raka są w stanie oddzielić emocje pochodzące z ich wnętrza, od emocji ,które prowokuje w nich środowisko zewnętrzne czy np. inni ludzie. Tranzyt Marsa w retrogradacji celuje tutaj na emocje, które produkujemy sami. Nierzadko mogą to być również emocje płynące z naszej podświadomości, niekoniecznie wywołane realiami obecnego życia. To naszym własnym zadaniem jest doście do zrozumienia tego co wpływa na nasze wahania emocjonalne i opanowanie ich, gdyż mądrość retrogradacji Marsa w Znaku Raka celuje w przeciwny znak – Znak Koziorożca, który dotyczy wzięcia pełnej odpowiedzialności za swoje życie, swoje decyzje i ich konsekwencje, a także za okazanie się dojrzałością w sytuacjach, w których emocje są prowokowane.
Dnia 11 lutego dojdzie do kwadratury Słońca z Uranem, a dzień później, 12 lutego odbędzie się Pełnia Księżyca w Znaku Lwa. Nadchodząca Pełnia Księżyca będzie więc ustawiona w aspekcie półkrzyża z Uranem w Znaku Byka, który niedawno wyszedł z długie retrogradacji.
Cykl księżycowy, w którym obecnie się znajdujemy rozpoczął się Nowiem Księżyca w Znaku Wodnika, co miało miejsce 29 stycznia. Jest to jeden z pierwszych cykli Księżyca zaczynających się w tym znaku od czasu, gdy Pluton wszedł w Znak Wodnika.
Aspekt półkrzyża, który tworzy Pełnia z Uranem w Znaku Byka posiada niesamowicie wyzwalający potencjał do tego by zdobyć się na odwagę w celu aktualizacji swojego życia, a także do odrzucenia i pozostawienia za sobą balastu przeszłości – stagnacji, która często powstaje z powodu tego, że swój potencjał i przyszłe doświadczenia często filtrujemy poprzez doświadczenia przeszłości.
Oś Znaków Wodnik/Lew uczy nas tego, aby nie bać się różnorodności i aby rozwijać w sobie właśnie to co uważamy za unikalne dla nas samych. Tym po części jest proces indywiduacji, czyli kroczenia drogą, która jest adekwatna i autentyczna dla nas samych, nawet jeżeli nikt tą drogą wcześniej nie uczęszczał.
Pełnia w Lwie być może doda nam odwagi do akceptacji swojego miejsca w życiu i wzięcia za nie pełnej odpowiedzialności. Nikt bowiem nie jest w stanie wykonać za nas samych tzw. samorealizacji, czyli spełniania swojego poczucia wyjątkowości, a dla niektórych jest to nawet poczucie życiowej misji.
14 lutego, w popularne święto miłości, Walentynki, Merkury wkroczy w Znak Ryb. W znaku Ryb będzie on do 3 marca. Nada to z pewnością atmosfery magicznej i mistycznej następnym dniom, które warto poświęcić na sztukę, przebywanie w naturze, a nawet na duchowość. Merkury w Znaku Ryb traci nieco swoje logiczne i racjonalne atrybuty, ale za to jest w stanie dostrzec magię i przejaw energii duchowych w codziennym życiu.
Pomyślności!
PS. (2) Powoli myślę o wystartowaniu kursu podstawowego dla entuzjastów Astrologii Ewolucyjnej, a więc jeżeli jesteś zainteresowany/a partycypacją w takim kursie, napisz proszę na mój adres email : astrologiaewolucyjna@gmail.com . Tworzę listę osób zainteresowanych, a jak tylko będę posiadać konkretne szczegóły i plan kursu, odezwę się z powrotem.
Comments