top of page
  • Zdjęcie autoraBartłomiej Sawicki

Wrzesień 2024. Prognoza astrologiczna. Część 1/2 (01.09.24-15.09.24).





Na samym początku września obecnego roku czekają nas ciekawe „zawirowania” dotyczące przede wszystkim planet wolnego obiegu, w tym wypadku, Urana i Plutona.


W początkowych dniach września Uran znajdujący się obecnie w Byku wkroczy w retrogradację, która potrwa do 31 stycznia 2025 roku. Retrogradacja Urana dodaje momentum do tzw. procesu indywiduacji, czyli do „wyzwolenia” się z elementów swojego życia, które już dobrze znamy i które mogą stanowić stagnację. Domeną działania archetypu Wodnika/Urana/11 Domu Astrologicznego, jest dążenie do „wolności od tego, co już znamy”, czyli uwolnienia się od identyfikacji ze swoją przeszłością, np. z dawnymi wartościami lub dawnym samowizerunkiem. Planeta ta wspiera nas w tym abyśmy nie spoczęli na laurach i proaktywnie definiowali swoje życie na nowo. W skali globalnej tranzyt Urana w Znaku Byka jest jak najbardziej aktywatorem globalnych gospodarek, systemów finansowych, a także powszechnego zrozumienia czym jest „stabilność finansowa”. Dla tych którzy nie orientują się w tym temacie, system finansowy tak na prawdę upadł w roku 2008, a to co się dzieje obecnie, jest jedynie jego sztucznym podtrzymywaniem. Uran w Byku jedynie pomaga nam w zrealizowaniu i zrozumieniu tego procesu.


Archetyp Byka w swojej głębi reprezentuje również instynkt przetrwania, jaki posiada człowiek, dlatego też zobaczymy być może więcej zawirowań w globalnych sprawach dotyczących spraw takich jak, pożywienie, rolnictwo czy np. bankowość. Zadaniem Urana jest stymulowanie naszej innowacyjności w podejściu do tych spraw, a także dostosowanie się do nadchodzącej przyszłości.


Ktoś kiedyś powiedział, iż: „idee przyszłości są już między nami, są jedynie nierówno rozprowadzone”. Ten cytat dobrze obrazuje działanie Urana, a żeby przybliżyć się do swojej własnej przyszłości i tego, co leży na indywidualnej trajektorii ewolucyjnej każdego z nas, należy zwrócić uwagę na powtarzające się i powracające do nas myśli. Są one często wskazówkami do tego co powinniśmy zrobić ażeby żbliżyć się do bardziej intymnej i autentycznej części siebie, która istnieje gdzieś w przyszłości.


Kolejną zmianą, która ma miejsce na początku września, jest ponowny ingress Plutona w Znak Koziorożca. Jest to ostatnia wizytacja Plutona w tym znaku i potrwa ona do 19 listopada. Po 19 listopada, Pluton ostatecznie opuści Znak Koziorożca i pozostanie na około dwie dekady w Znaku Wodnika. Mamy więc kilka tygodni na podsumowanie długiego, trwającego od około 2008 roku procesu, jaki wprowadzał Pluton w Znaku Koziorożca.


Co jest głównym ewolucyjnym tematem tranzytu Plutona przez Znak Koziorożca?


Jest nim zrozumienie, iż spokój i sens bezpieczeństwa jakie posiada w sobie człowiek może być uzyskane poprzez kontrolę swojego wnętrza a nie świata zewnętrznego. Pluton w Koziorożcu uczy nas, iż świat zewnętrzny, system, jaki zbudował człowiek, nie jest ponadczasowy, a opierając swoje bezpieczeństwo na nim, jesteśmy raczej skazani na porażkę. Pluton w Koziorożcu obnaża tę prawdę poprzez sytuację, w których zbyt bardzo identyfikujemy się z naszą „personą zewnętrzną” np. gdy zbytnio inwestujemy w swoją pracę, aby później ją stracić z przyczyn niezależnych od nas, lub gdy zbytnio opieramy się na systemie w obrębie którego funkcjonujemy, a który obecnie nie nadąża za rozwojem ludzkości i technologii.


Prawdziwym celem tranzytu Plutona w Koziorożcu jest jego Punkt Polaryzacji, którym jest Archetyp Raka, czyli inaczej dążenie do głębokiego sensu bezpieczeństwa wewnętrznego, który dzieje się w nas samych i od nas samych również zależy. Nie jest to poczucie bezpieczeństwa zależne od czynników zewnętrznych, ale raczej oparte na znajomości siebie i swojej natury.


Powrót Plutona w Znak Koziorożca może być również obnażeniem prawdy dotyczących wszelkich korupcji, ukrytych układów i skandalów we wszelkich systemach, w których występuje hierarchia (Koziorożec).


3 września czeka nas Nów Księżyca w Znaku Panny, który wprowadzi w życie, proces, jaki wykonywała retrogradacja Merkurego w Znakach Panna/Lew. Władca tego Nowiu, Merkury, jest już w ruchu prostym co wskazuje na to iż będzie to cykl w którym zastosujemy wszelką wiedzę zdobytą podczas przeszłego działania retrogradacji Merkurego. Problemy z podróżą, urządzeniami elektrycznymi, czy np. ze zdrowiem, jakie mogły się wydarzyć w ostatnich tygodniach, będą mogły teraz znaleźć nową perspektywę i nowe podejście do ich rozwiązania.


Nów jest również w aspekcie opozycji do Saturna w Znaku Ryb, co wskazuje na energię rzeczową, przyziemną i skoncentrowaną na suchych faktach i realizmie. Jeżeli wiemy, iż coś w naszym życiu jest dysfunkcyjne, nadchodzący cykl księżycowy objawi nam to i o wiele trudniej będzie nam ignorować owe „kryzysy”. Warto będzie więc zastanowić się, co takiego wymaga w nas poprawy i dokonać tego pierwszego kroku w celu ulepszenia swojego życia.


Tego samego dnia, 3 września, dojedzie do kwadratury Marsa w Znaku Bliźniąt, z Neptunem w Znaku Ryb. Jest to bardzo ciekawa konfiguracja, ponieważ, aspekty Marsa z Neptunem, często dotyczą tzw. siły manifestacji człowieka. Czasami zastanawiamy się, czy nasze idee i cele są nam „przypisane”. Niekiedy, gdy dążymy do realizacji swoich celów (Mars), idzie nam to łatwo, a niekiedy jest to bardzo trudne i świat nie kooperuje z naszym wysiłkiem. Gdy Mars wykonuje kwadraturę do Neptuna, ukazuje nam tym samym, które z oczekiwań, jakie mamy w stosunku do życia (Neptun), są prawdziwe i realne do osiągnięcia, a które niestety nie. Kwadratura Marsa z Neptunem może wywołać w nas poczucie jakoby idziemy przez życie po omacku, z zamkniętymi oczami, z tego powodu aspekt ten powodować może niepewność w podejmowaniu decyzji.


Konfiguracja ta, jak najbardziej aktywuje w nas „duchowych wojowników”, którzy kierowani są wiarą i zaufaniem do swoich akcji i decyzji.


4 września Mars wkroczy w Znak Raka, w którym pozostanie obecnie do 4 listopada, ale powróci on również do Znaku Raka w następnym roku z powodu jego nadchodzącej retrogradacji w Znakach Lew/Rak. Gdy umieścimy Marsa w Znaku Raka musimy zwrócić szczególną uwagę na nasz wewnętrzny krajobraz emocjonalny. Marsa w Raku, porównać można do grzałki, którą wsadzamy do szklanki z wodą – podobnie może być z naszymi emocjami, które będą miały silniejszą tendencję do „zagotowania się”.


Zwiększenie emocjonalności i reagowanie na swoją emocjonalność czynami i (czasami) agresją może jak najbardziej towarzyszyć przyszłemu tranzytowi Marsa. Ciekawe jest to, iż podczas tranzytu Marsa przez Znak Raka, wykona on opozycję do Plutona (aktywując tym samym Punkt Polaryzacji Plutona), co dodatkowo podkreśla istotność wewnętrznego sensu bezpieczeństwa, który poruszyłem kilka akapitów powyżej. W następnych miesiącach z powodu działania Marsa i Plutona czeka nas istny sprawdzian tego, czy wyciągnęliśmy wnioski z kończącego się powoli tranzytu Plutona w Koziorożcu.


4 września czeka nas również koniunkcja Wenus z Poł. Węzłem Księżyca (Ketu), co jest również silną konfiguracją, zawierającą w sobie element karmicznego „powtórzenia”. Czego więc może owe „powtórzenie dotyczyć? Wenus w Znaku Wagi jest władczynią Poł. Węzła i wskazuje na to, iż być może będziemy musieli renegocjować ustalenia i warunki w obrębie istniejących relacji. Czasami takie ustawienie spowodować może, iż pojawią się w naszym życiu wspomnienia z relacji, w których coś poszło nie tak, coś zostało niedopowiedziane i z tego powodu obydwie strony relacji nie znają powodu dla jej zakończenia.


Obecna pozycja Węzłów na Osi Baran/Waga, odczuwalna może być jakby wszyscy czegoś od nas chcieli, podczas gdy sami nie mamy czasu na aktualizowanie swojego życia (Baran). Czasami, taka koniunkcja może powodować, iż ludzie mają w stosunku do nas nierealne oczekiwania, które uniemożliwiają obiektywne oszacowanie relacji. Wpędzenie się w sytuację, w której to musimy bardziej zajmować się życiem i potrzebami innych jest również bardzo prawdopodobne. Nie zapominajmy, iż w pierwszej kolejności mamy odpowiedzialność za to, aby rozwijać swoje indywidualne życie, niezależnie od tego, czy jesteśmy w partnerstwie, czy też nie – jest to niezbędne w budowaniu zdrowych relacji.


7 września dojdzie do trzeciej i tym samym ostatniej kwadratury Merkurego w Znaku Lwa z Uranem w Znaku Byka. Z powodu przeszłej retrogradacji, Merkury wykonywał 3 kwadratury z Uranem. Jeżeli więc mieliśmy problemy np. z urządzeniami elektrycznymi (Uran), z systemami cyfrowymi lub podróżą, albo raczej urządzeniami służącymi do podróży, po 7 września być może łatwiej będzie nam wpaść na nowe, wcześniej niedostrzegalne rozwiązanie swoich problemów. Ta kwadratura wprowadza również silne napięcie w obrębie systemu nerwowego człowieka, dlatego też warto będzie pamiętać, aby nie obciążać się zbytnią ilością spraw/projektów w okolicy 7 września, ale raczej skupić się na jednej rzeczy naraz.


8 września odbędzie się opozycja Słońca w Znaku Panny, z Saturnem w Znaku Ryb. Słońce naświetli nam sprawy systemowe, a także powolny kres paradygmatu, w jakim do tej pory żyjemy. Saturn w najbliższych latach przygotowuje się bowiem do rozpoczęcia nowego cyklu naturalnego w momencie, gdy wykona ingress w Znak Barana. Opozycja Saturn-Słońce powodować może sytuacje, w których z jakiegoś powodu, świat zewnętrzny ogranicza nas i nasze działania dążące do samoaktualizacji. Ego (Słońce), napotyka ścianę (Saturn), która blokuje sens wielkości i specjalności, jaki reprezentuje Archetyp Słońca/Lwa/5 Domu Astrologicznego. Pamiętajmy, iż Saturn, nie ogranicza nas „za karę”, a jedynie używa ograniczenia i kontrakcji jako nakierowanie nas na odpowiednią linię czasową.


15 września dojdzie do aspektu trygonu Wenus w Znaku Wagi, z Jowiszem w Znaku Bliźniąt, jest to sprzyjająca energia, jeżeli chodzi o wszelkiego rodzaju komunikację, networking, spotkania towarzyskie, poznawanie nowych ludzi, a także rozbudzenie naszej ciekawości życiem innych.


Zbliżając się do połowy miesiąca, 16 września czeka nas półkrzyż Marsa z Osią Węzłów Księżyca, co jest niesamowicie agresywną lub też pasywno-agresywną energią (Mars w Raku czasami przejawia się poprzez agresję tłumioną w postaci zachowań pasywno-agresywnych, niedostępności etc.). Mam wrażenie, iż w miarę zbliżania się do połowy września, narastać może powszechny niepokój społeczny wywołany ogólnymi zmianami na świecie. Półkrzyż Marsa z Osią Węzłów nosi potencjał wywołania w naszym życiu tzw. „pominiętego kroku ewolucyjnego”, którym jest podjęcie decyzji, która nie jest integralna z nami samymi (Mars w Raku). Ponieważ planetą w półkrzyżu jest Mars, nie zdziwiłbym się, gdybyśmy zobaczyli częstsze przejawy agresji na świecie, o wiele więcej sytuacji, w których dochodzi do np. agresji domowych, agresji na tle rasowym/kulturowym/religijnym.


Mimo intensywnej pogody astrologicznej na następny miesiąc i tak życzę wszystkim…


Pomyślności!

136 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comentários


bottom of page