top of page
  • Zdjęcie autoraBartłomiej Sawicki

Grudzień 2020. Prognoza astrologiczna.



Czeka nas ciekawy miesiąc.


Do 10 grudnia, Mars w Baranie buduje aspekt trygonu z Południowym Węzłem Księżycowym (Ketu) w Strzelcu. Jest to aspekt sprzyjający podjęciu nowych decyzji, którym jest bliżej do indywidualnego poczucia prawdy, jakie każdy w sobie posiada. Po długiej retrogradacji Marsa w Baranie, wcześniejszy ucisk i represja działania, powoli jest już mniej odczuwalna. Mars w trygonie do Ketu może pomóc nam w pozbyciu się przeszłych przekonań, które sprawiały, iż żyliśmy nieautentycznie. W tym samym czasie Mars będzie tworzył sekstyl do Północnego Węzła (Rahu), pomagając nam zintegrować nowy sens swojego „Ja Jestem”.


Dzień później do trygonu dołączy Słońce w Strzelcu, które jedynie podświetli elementy naszej przeszłości, tym samym zachęcając nas do tego, abyśmy mogli podjąć pełną odpowiedzialność za decyzje, jakie podjęte zostały kiedyś. Niemożliwym jest zupełne zapomnienie przeszłości, założenie klapek na oczy i udawanie, że przeszłość nie miała miejsca. Akceptując przeszłość umacniamy się w naszym ludzkim doświadczeniu, które w swojej naturze ma wpisane zarówno wzloty, jak i upadki.


14 grudnia czeka nas Zaćmienie Słońca w Znaku Strzelca, któremu towarzyszyć będzie Merkury. Zaćmienia często posiadają w sobie element „przeznaczenia” bądź też „przepowiedni”. Okres od 30 listopada do 14 grudnia jest „portalem zmiany”, podczas którego wydarzyć się może wiele ciekawych sytuacji, których znaczenia możemy do końca nie rozumieć.


Podczas Zaćmienia Słońca w Strzelcu, Merkury, który włada Znakiem Bliźniąt, jest również w koniunkcji z momentem Zaćmienia, które odbywa się na Południowym Węźle Księżycowym (czyli symboliką przeszłości, z jaką mamy do czynienia w teraźniejszym momencie jako całokształt kolektywu ludzkiego).


Jest to specyficzna konfiguracja, która silnie wskazuje na to, iż jesteśmy obecnie w momencie, w którym nasza ewolucja zależna jest od podjęcia nowych decyzji, związanych z obecnym przejawem problemów zapoczątkowanych w przeszłości.


Jakie więc problemy z przeszłości pojawiają się obecnie?


Moim zdaniem wpływ przeszłości przejawia się obecnie w zrozumieniu tego, co dla każdego oznacza „bycie wolnym” bądź też „posiadanie wolności”. Jesteśmy w momencie, w którym każdy musi zadecydować samemu, jak dużą odpowiedzialność za siebie, będzie oddawać w ręce czynników zewnętrznych. Silnie wpływa na nas obecnie, wyzwoleńcza siła Marsa, który chce, abyśmy stali się jak najbardziej niezależni i samowystarczalni, mimo silnego oporu płynącego z „consensusu społecznego”, kontrolujących polityków i mediom którym nie warto jest ufać.


Zaćmienie Słońca w Strzelcu i dynamika planetarna z nim związana wskazywać będzie na to, jak ważne jest weryfikowanie faktów po swojemu, w przeciwieństwie do bezmyślnego ufania głównym nurtom informacyjnym.


15 i 16 grudnia, Chiron w Baranie zacznie na jakiś czas kończyć retrogradację w Baranie, umożliwiając nam tym samym ponowny wgląd we wszelkie blokady, które stoją na drodze do nieograniczonej ekspresji siebie.


17 i 18 grudnia Jowisz i Saturn znajdą się już w Znaku Wodnika, a 21 grudnia dojdzie do jednego z najważniejszych wydarzeń obecnego 2020 roku, czyli do Wielkiej Koniunkcji Jowisza i Saturna w Znaku Wodnika.


Zapoczątkuje to tym samym zupełnie świeży i nowy dwudziestoletni cykl przemian społecznych, których nasz współczesny świat jeszcze nie doświadczył. Dzieje się tak, ponieważ w przyszłości Saturn i Jowisz spotykać się będą w znakach żywiołu powietrza, które symbolizuje ruch, innowację, komunikację i intelekt. Wchodzimy więc w zupełnie nowy rozdział jako społeczeństwo, rozdział w którym człowiek będzie „scalał” się z technologią i postępem technologicznym. Mam przeczucie, że jest to nieuniknione i będziemy musieli wykazać się nie lada obiektywnością, aby móc zachować balans pomiędzy użyciem technologii a życiem w zgodzie z naturą i przyrodą.


Od 23 grudnia dojdzie do trzeciej już w tym roku kwadratury Marsa w Baranie z Plutonem w Koziorożcu. Ponieważ Mars był w retrogradacji przez połowę roku 2020, odzwierciedlał on kryzys związany z możliwością wolnego i nieograniczonego życia, co zresztą pokazała nam sprawa związana z zarazą. „Kwadratura pierwszego kwartału” to moment do działania i podjęcia decyzji. Czy będzie kontynuacja protestów i demonstracji? Nie jest to wykluczone.


30 grudnia czeka nas Pełnia w Znaku Raka, która uświadomi nas i zatwierdzi wszelkie zmiany, jakie miały miejsce w obecnym roku. Zapewne w życiu wielu z Was rok 2020, namieszał, a może nawet pokrzyżował plany. Nie można powiedzieć, iż rok 2020 zaskoczył nas, ponieważ wielu astrologów już kilka lat temu wspominało, że rok ten przejdzie do historii i tak faktycznie jest.


Pełnia w Raku pomoże nam lepiej przyswoić wrażenia i emocje, jakie wywarły na nas tegoroczne wydarzenia, a także pomóc znaleźć nową tożsamość wszystkim tym, którzy potrafili wykorzystać całe zamieszanie na wzrost i rozwój własny.


Spokojnego grudnia!

Z Bogiem!

551 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page