top of page
  • Zdjęcie autoraBartłomiej Sawicki

Grudzień 2023. Prognoza astrologiczna. Część 1/2 (01.12.23-15.12.23)




Praktycznie od momentu, w którym Węzły Księżycowe wkroczyły w Znaki Waga/Baran (połowa lipca 2023 r.), do momentu obecnego, są one w aspekcie kwadratury z Plutonem, który znajduje się w ostatnich stopniach Znaku Koziorożca. Oznacza to, iż Pluton bacznie przygląda się postępom, jakie poczyniła ludzkość od roku 2008, w którym to rozpoczął on swój obecny, długi tranzyt. Taka pozycja Plutona w stosunku do Węzłów Księżycowych stanowi niezwykle newralgiczny punkt, prawdopodobnie słabo zauważalny/odczuwalny z powodu powolnego tempa, jakim porusza się Pluton.


W ostatnich miesiącach sporo planet odwiedziło Południowy Węzeł Księżyca (Ketu) w Znaku Wagi (odbyła się koniunkcja ze Słońcem, Marsem, Merkurym), aktywując tym samym dla niektórych problematyczną dynamikę Południowego Węzła, który często interpretowany jest jako coś, co „mamy już za sobą” i z czym nie chcemy mieć do czynienia. Ostatnią z planet, która odwiedziła ostatnio Poł. Węzeł Księżyca, była Wenus, ale istnieje różnica pomiędzy Wenus a innymi planetami, które odwiedziły Ketu – Wenus jest również władczynią Poł. Węzła Ksieżyca w Znaku Wagi, a to nieco zmienia całą sytuację.


Dlaczego władca Poł. Węzła, odwiedza go robiąc z nim koniunkcję?


Taka sygnatura, rozgrywająca się obecnie, symbolizuje powtórzenie czegoś, powrót pamięcią do sytuacji/zdarzenia/osoby z przeszłości, po to, aby, móc podjąć inne, lepsze rozwiązania/decyzje. Nie jest to dynamika rozgrywająca się dla każdego z nas, aczkolwiek wiele problemów pojawiających się w ostatnich czasach, prawdopodobnie nie jest problemami zupełnie nowymi, a tylko dającymi o sobie znać problemami, z którymi już kiedyś się borykaliśmy. Gdy władca Poł. Węzł. Księżyca odwiedza własny Węzeł, odwiedza on tym samym zasoby naszej nierozwikłanej przeszłości, w której to być może niektóre sprawy nie zostały dokończone. Teraz, mamy kolejną możliwość lepszego ułożenia sobie relacji i stosunków z osobami, z którymi czujemy, że mamy coś związanego, poprzez dyplomację i rozmowę.


Retrogradacja Merkurego w Znakach Koziorożec/Strzelec.


1 grudnia, Merkury wkroczy w Znak Koziorożca, jednakże nie wykona on jeszcze całego tranzytu w tym znaku, ponieważ czeka go retrogradacja. Merkury w dniu 14 grudnia rozpocznie trwającą do 3 stycznia 2024 roku retrogradację. „Cofnie się” on więc od 8° Koziorożca, do 22º Strzelca.


Podczas okresów retrogradacji, funkcja Merkurego, którą jest pobór informacji z otoczenia i ich logiczne „posegregowanie”, działa w nieco inny sposób. W takim czasie, o wiele silniej przemawia przez Merkurego jego władztwo nad Znakiem Panny, dzięki któremu to Merkury posiada analityczne i praktyczne właściwości. Częste problemy z komunikacją podczas tego czasu, związane są z silniejszym wpływem Merkurego na myślenie receptywne, pasywne, bardziej jesteśmy zaabsorbowani swoim wewnętrznym krajobrazem mentalnym, w przeciwieństwie do otoczenia, w jakim się znajdujemy (funkcja władztwa Merkurego nad Bliźniętami).


Od 14 do 23 grudnia, Merkury będzie retrogradował w Znaku Koziorożca. Ta część retrogradacji, związana jest z przemyśleniem tego jak każdy z nas chcę partycypować w społeczeństwie. Merkury zamyśla się również nad tym jak uformowały nas nasze pierwsze autorytety (rodzina, rodzice, wczesne dzieciństwo) i jak ulepiło nas środowisko, w którym dorastaliśmy. Merkury w retrogradacji to również czas na wyciszenie swojego umysłu, przede wszystkim od spraw systemowych, spraw, na które nie mamy bezpośredniego wpływu, a które są obecnie tematem numer jeden do rozmów. Jeżeli chodzi o sprawy zawodowe/pracę, ta retrogradacja jest również w stanie poruszyć naszą pozycję w świecie zawodowym, ale również należy uważać na to, w jaki sposób komunikujemy się z osobami, wedle których jesteśmy w jakiś sposób zależni.


3 grudnia Wenus dostanie „skrzydeł”, ponieważ ustawi się w aspekcie kwadratury z Plutonem, aktywując tym samym całą dynamikę półkrzyża pomiędzy Plutonem a Węzłami Księżyca.


Ta kwadratura Wenus i Plutona, związana jest z wyzwoleniem się (kwadratura 270º), od oczekiwań społecznych i „poprawnego stylu życia”, jaki proponowany jest przez status quo. Gdy mamy do czynienia z taką kwadraturą, biorąc pod uwagę całą konfigurację – obecnie jesteśmy w momencie, w którym to kolektyw nie chce dłużej spełniać oczekiwań systemowych i naprawdę chce zmian. Jest to obrazowane np. wyborem nowego prezydenta Argentyny – Javiera Milei, który stanowi zupełny kontrast w stosunku do tego, jak widziany jest typowy „profil” polityka. Jego niezwykle skrajne poglądy, a także fakt, iż został wybrany w takim a nie innym czasie, pokazuje jak bardzo rozbujana potrafi być rzeczywistość podczas tranzytu Węzłów w Znakach Baran/Waga.



Kwadratura Wenus z Plutonem do prostych nie należy i z pewność odczuć będzie można napiętą atmosferę, być może popadanie ze skrajności w skrajność.


4 grudnia ta sama Wenus, wkroczy w Znak Skorpiona, w którym pozostanie do 29 grudnia tego roku. Wenus w Skorpionie to dosyć trudny tranzyt, ponieważ porusza on naturę naszych strachów, obaw i lęków, zwłaszcza jeżeli chodzi o to jak funkcjonujemy w relacjach na których nam zależy. Wenus, przebywając w tym znaku, weryfikuje nasze więzi z bliskimi i bardzo często jest to „testowanie” naszego zaangażowania w relacjach, typowe: „Jak bardzo mnie kochasz? Tak? To udowodnij!”.


Z perspektywy ewolucyjnej, Wenus przechodzi przez czas „odrodzenia się” w postaci zastanowienia się nad tym co naprawdę daje nam w życiu satysfakcję i motywację. Wenus w Skorpionie będzie również w stanie pokazać nam, w jakie aspekty życia zainwestowaliśmy zbyt dużo własnej energii, co w rezultacie może powodować osłabienie. Archetyp Skorpiona uczy nas bowiem natury przemijania, a także procesu umierania i ponownego odradzania się. Głęboka emocjonalność jaka może towarzyszyć temu tranzytowi jest czasami związana z tym, iż człowiek ma naturę przywiązywania się do tego co symbolizuje dla niego siłę i możliwość wzrostu (Skorpion – symbole siły), ale o wiele trudniej jest człowiekowi pogodzić się z tym iż wszystko ma swój kres. W naturalnym procesie symbiozy, jaki odzwierciedla Archetyp Skorpiona, organizmy współpracują ze sobą w ramach wsparcia i wzrostu, posiadają zatem wspólny cel – ewolucję. Niestety świat, w jakim żyjemy ma naturę przemijania i czasami nawet, Ci, z którymi czujemy, że wzrastamy, muszą naturalnie „przeminąć”. Wcześniejsza kwadratura Wenus z Plutonem, a także jej wejście w Znak Skorpiona wskazują, iż do końca roku, należy nastawić się na samowystarczalność i poszukiwanie siły w swoim wnętrzu.


8 grudnia odbędzie się dosyć szybki aspekt trygonu Merkurego w Znaku Koziorożca z Jowiszem w Znaku Byka. Jest to harmonijny dzień, jeżeli chodzi o wzmożoną aktywność intelektualną, a także na wsłuchanie się w swoją intuicję, która dzięki trygonowi jest obecnie bardziej sprecyzowana i zakorzeniona w naszym własnym Ja.


10 grudnia czeka nas opozycja Wenus w Znaku Skorpiona z Jowiszem w Znaku Byka, który do końca miesiąca pozostanie w retrogradacji. Opozycja Wenus z Jowiszem, opiewać może w silnie odczuwalny konflikt wewnętrzny/zewnętrzny, podczas którego to ukazać się mogą nasze limity i ograniczenia. Konflikt zazwyczaj pojawia się wtedy, gdy jedna ze stron jest zbyt „sztywna”, aby móc zaabsorbować przeciwny punkt widzenia. Ponieważ Wenus jest władczynią Poł. Węzła, warto jest również okazać się większą elastycznością i otwartością na nowe znajomości, projekty, kooperacje, gdyż naturą Wenus w Skorpionie jest nauczenie człowieka, iż wspólnie z innymi, może więcej.


13 grudnia odbędzie się Nów Księżyca w Znaku Strzelca. Nów ten ustawi się również w aspekcie kwadratury z Neptunem w Znaku Ryb. Ciekawą obserwacją jest to, iż dzień po Nowiu, planeta władająca przeciwnym do Strzelca znakiem Bliźniąt – Merkury, rozpocznie swoją retrogradację. Mamy więc początek cyklu lunarnego, w znaku Strzelca, który włada ekspansją horyzontów intelektualnych, rozwoju swojej intuicji i zrozumienia swojej kosmologii, w czasie gdy Merkury – planeta iście logiczna, rozpocznie trwającą do początku następnego roku retrogradację. Ta retrogradacja dodatkowo wskazuje na potrzebę kierowania się intuicją i przeczuciami w następnych tygodniach, gdyż świat dookoła nas może po prostu być pozbawiony logicznego sensu.


W czasach, w których z każdej strony jesteśmy bombardowani setkami zazwyczaj negatywnych informacji, o wiele trudniej jest się kierować optymizmem i znaleźć pozytywny dla siebie szlak. Ten Nów może nam w tym pomóc, w powrocie do swojej Prawdy Indywidualnej (Strzelec) i swojego indywidualnego procesu, w jakim jest się na Ziemi.


Spokojnego grudnia!

161 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page