top of page
  • Zdjęcie autoraBartłomiej Sawicki

Lipiec 2022. Prognoza astrologiczna. Część 2/2.





18 lipca czeka nas ingress Wenus w Znak Raka, gdzie pozostanie ona do 11 sierpnia tego roku. Obecne tranzyty Wenus, jej aspekty, a także znaki w jakich podróżuje są dosyśc istotne, ponieważ planeta Wenus jest tzw. dyspozytorem Północnego Węzła Księżycowego, który jest obecnie w Znaku Byka (Wenus włada znakiem Byka i Wagi). Oznacza to, iż znaczenie jej tranzytów daje nam dodatkowe informacje dotyczące tego w jaki sposób ukierunkować swoją uwagę, podczas całego tranzytu Węzłów Księżyca (Oś Ewolucji), na osi znaków Skorpion/Byk (do połowy lipca 2023 roku).


Wenus w Znaku Raka powodować może przede wszystkim wzburzenie wewnętrznego życia emocjonalnego. Możemy być bardziej wrażliwi i wyczuleni na wszelkie zmiany emocji, które to mogą zmieniać się w wyniku naszych własnych przemian, ale również poprzez czynniki świata zewnętrznego.


Intencją Wenus w Znaku Raka, jako władczyni Pół. Węzła Księżycowego w Znaku Byka, jest trenowanie w nas wewnętrznego spokoju i bezpieczeństwa, tzw. spokoju ducha. Jesteśmy zachęcani przez Wenus, aby zminimalizować oczekiwania w stosunku do innych i skupić się na samodzielnym pielęgnowaniu swojego życia emocjonalnego. Będziemy mieli możliwość doszukania się powodów, dla których pojawiają się w nas w takie, a nie inne emocje. Podczas tego tranzytu Wenus, ustawi się ona w naturalnej opozycji do Plutona, który od dawna jest w Znaku Koziorożca. Tego typu naturalna opozycja zmusza do silniejszej samowystarczalności i odpowiedzialności za siebie, za swoje potrzeby, a także za swoją higienę emocjonalną.


Budująca się opozycja Wenus do Plutona (9 sierpnia), powodować może niezwykle silne sytuacje, w których to testowane będą nasze emocje i sens bezpieczeństwa wewnętrznego.


Dnia 18 lipca w opozycji do Plutona, ustawi się Merkury w Znaku Raka. To dzień, który może zaskoczyć nas nieoczekiwaną wiadomością/newsem, czy też zażartą dyskusją z bliskimi.


Dzień później, 19 lipca, Merkury wkroczy w Znak Lwa (do 4 sierpnia). Ten tranzyt może być dobrym czasem na powrót do swoich kreatywnych umiejętności i talentów. Merkury w Znaku Lwa, pomóc może w odnowieniu swojego zaangażowania w życie, w nowe pomysły, w nowe sposoby odkrywania siebie. Merkury w Lwie pragnie większej wolności do doświadczania i improwizowania w życiu – to czas, podczas którego będziemy mogli nawiązać kontakt z naszym wewnętrznym dzieckiem.


20 lipca odbędzie się opozycja Słońca w Znaku Raka, z Plutonem w Znaku Koziorożca. Pluton przebywa w ostatniej cząstce Znaku Koziorożca. Istnieje pogląd, iż ostatnie stopnie danego archetypu zodiaku, należą do tych najbardziej odczuwalnych, w których to przebywająca tam planeta dojrzewa do pełnej manifestacji energii płynącej z danego archetypu.


Opozycja Plutona i Słońca wiązać się może z dynamiką władzy i siły, a także z presją grupy i jej zasad, na wolność jednostki, która płynie z symbolicznego znaczenia Słońca. Miejmy na uwadzę, iż jest to bardzo władczy aspekt, który słabo radzi sobie z wszelkiego rodzaju kompromisami.


Tego samego dnia, 20 lipca, rozpocznie się retrogradacja Chirona w Znaku Barana, (potrwa do 24 grudnia 2022 roku). Na długi czas, podczas tego tranzytu, Chiron ustawi się w aspekcie kwinkunksu do Pół. Węzła Księżycowego w Znaku Skorpiona (Ketu). Będzie to długi i intensywny czas, w którym to pojawić się mogą w nas niezaleczone rany emocjonalne lub problemy z przeszłości. Aspekt kwinkunksu Chirona z Ketu jest inaczej potrzebą zweryfikowania pragnień/celów/zamiarów, jakimi kierujemy się w życiu. Być może jakiś czas temu posiadaliśmy pewne cele i zamiary, jednak obecna, mało obiecująca sytuacja na świecie pokrzyżowała nam plany. Retrogradacja Chirona w Baranie może pomóc nam w dostosowaniu się do tego jak jest obecnie, a nie do oczekiwań z przeszłości, które nie są dłużej adekwatne do dzisiejszego świata. Społeczeństwo może „blokować” sens siły, jaki wytworzyliśmy w sobie jakiś czas temu. Jest to aspekt, który potrzebuje wytworzenia w sobie czynnej pokory i skromności, jeżeli chcemy nadal rozwijać swoje cele i założenia życiowe.


22 lipca Słońce wkroczy w Znak Lwa, rozpoczniemy więc sezon urodzinowy kociątek Zodiaku! Wszystkiego dobrego dla tych z bujną grzywą i innymi cechami, których nie da się przegapić!


25 lipca odbędzie się kwadratura Wenus w Znaku Raka z Jowiszem w Znaku Barana. Tego typu połączenie oznaczać może fajerwerki w sferze relacji towarzyskich. Jesteśmy zachęceni do tego, aby jasno określić nasze potrzeby, naszą pozycję i wartości względem świata, w jakim obecnie żyjemy. Połączenie Jowisza z Wenus, buduje w nas coraz to szersze zrozumienie nas samych, naszych możliwości, a także naszych wrodzonych talentów. Będziemy również testowani, względem poczucia bezpieczeństwa wewnętrznego w stosunku do świata. Jowisz w Baranie przejawia się jako cicha potrzeba „zrobienia więcej”, czy też „stania się czymś więcej”. Aby nasza wewnętrzna ekspansja i jowiszowy wzrost mógł przebiegać w naturalny sposób, musimy posiadać solidny fundament w tym jak siebie opisujemy i jak siebie samych widzimy. Wzrost następuje bowiem „skądś dokądś” a im trafniej opiszemy swój punkt startowy, tym łatwiej będzie nam ukierunkować procesy jowiszowego rozwoju.


28 lipca czeka nas Nów Księżyca w Znaku Lwa, odczujemy więc przypływ ognistej, lwiej energii, która może pomóc nam w nabraniu nowej motywacji do życia w postaci nowych celów lub odnowienia już tych istniejących. Archetyp Lwa działa jak spoiwo – mobilizuje on wszystkie aspekty osobowości danej osoby, po to, aby umocnić w niej poczucie celu w życiu, tzw. samorealizacji. To czas, w którym będziemy się czuć bardziej pełni siebie, bardziej nakierowani na to, co jest w nas unikatowe i oryginalne.


Przełom lipca/sierpnia 2022 roku posiada ciekawe i dosyć ważne wydarzenia astrologiczne.


29 lipca rozpoczniemy retrogradację Jowisza w Znakach Barana/Ryb, która potrwa do 24 listopada tego roku. Jowisz na pewien czas odwiedzi Znak Ryb (od 28 października do 21 grudnia tego roku).


Rozpatrując działanie Jowisza nie sposób nie wspomnieć o jego partnerze Saturnie. Jowisz wraz z Saturnem tworzą wspólnie parę planetarną, która odzwierciedla proces kształtowania się masy społecznej, tzw. Większej Całości. W obrębie każdej zorganizowanej i ustanowionej już grupy społecznej wyodrębnić można dwa przeciwstawne do siebie „nurty” energetyczne – ekspansję i kontrakcję energii.


Działanie Jowisza powoduje, iż jednostka, która jest częścią danej grupy (może to być klasa w szkole, partia polityczna, państwo, twór polityczny tj. EU) chce czynnie włączyć się w działanie grupy i podzielić swoim własnym wkładem w życie grupy. Z perspektywy humanistycznej, działanie w Jowisza w horoskopie indywidualnym powoduje, iż człowiek chce ekspansji swojego własnego życia (własnej funkcjonalności) w obrębie przynależności do danej grupy, Jowisz powoduje, iż chcemy wzrastać w zrozumieniu tej grupy, z którą się utożsamiamy. Nie jest to jednak proces który, jest zupełnie nieograniczony, ponieważ doprowadziłoby to do anarchii. I tutaj do akcji wkracza Saturn...


Rolą Saturna, w rozpatrywaniu tejże pary planetarnej Jowisz-Saturn, jest ustanowienie pewnych zasad i granic, w których obrębie może odbyć się wspomniany wcześniej jowiszowy wzrost. Każda prawidłowo funkcjonująca grupa posiada swoje zasady i wytyczne i jest to konieczne w jej funkcjonowaniu. Saturn oznacza więc przeciwstawny do ekspansji proces – kontrakcję energii, która to manifestuje się w formie przyporządkowania się jednostki do zasad i regulacji, jakie wywierają na nią zasady grupy, w której obrębie to funkcjonuje dana jednostka.


W momencie, gdy tranzytujący Jowisz wkracza w retrogradację ów proces wzrostu przechodzi przez weryfikację – to, co rozpoczęło się kilka miesięcy temu, zostanie poddane wewnętrznej, indywidualnej analizie. Czas retrogradacji Jowisza to okresy, w których aktualizujemy sposób, w jaki wchodzimy w interakcję z Większą Całością, czyli społeczeństwem. Światopogląd człowieka jest w nieustannej zmianie, ewoluuje on wraz z tym jak wzrasta zrozumienie otaczającego go świata. Podczas okresów retrogradacji Jowisza jesteśmy mniej podatni na „automatyczne” akceptowanie wartości, tradycji i przyjętego porządku moralnego - zamiast bezkrytycznie w coś wierzyć, filtrujemy to przez nasze własne doświadczenie, po to, aby ocenić czy nowe informacje wspomagają personalny wzrost, czy też nie.


Na przełomie lipca/sierpnia, czeka nas ciekawa aktywność planet na Północnym Węźle Księżyca w Znaku Byka.


31 lipca odbędzie się koniunkcja Urana wraz z Pół. Węzłem Księżyca.


1 sierpnia dojdzie do koniunkcji Marsa z Pół. Węzłem Księżyca,


natomiast 2 sierpnia Mars wykona koniunkcję z Uranem w Znaku Byka.


Czeka nas więc potrójna koniunkcja, która odbędzie się na Osi Ewolucji Węzłów Księżycowych.


Gdy planety ustawiają się na Pół. Węźle Księżyca (Rahu), „pracują” one nad przyspieszeniem naszego kolektywnego procesu ewolucji. Procesy ewolucyjne dostają dodatkowego momentum. Mars i Uran w takiej pozycji stają się niezwykle nieprzewidywalnymi siłami, a w tym wypadku są one dosyć inwazyjne i agresywne.


Uran na Pół. Węźle Księżyca oznacza symboliczną potrzebę do wyzwolenia się z poprzednich uwarunkowań, a jego działanie jest często szokujące i trudne do przewidzenia. Cała waga ciężkości ustawia się obecnie na potrzebie budowania większej samowystarczalności, prostoty i minimalizmu w obrębie indywidualnej gospodarki swoimi zasobami.


Mars w kontakcie z Pół. Węzłem Księżyca doda nam dodatkowej mobilizacji w celu zapewnienia sobie przetrwania, zabezpieczenia swoich funduszy, a także umocnienia się w swoich umiejętnościach i talentach (Byk).


Ta koniunkcja odznacza wejście w kolejny kolektywny etap w ogólnym zrozumieniu pojęcia „wartości”, tego, czym jest pieniądz, tego, czym jest szanowanie zasobów Ziemi, tego, co oznacza poczucie bezpieczeństwa.


Bądźcie bezpieczni!

Pomyślności!


258 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page