W sobotę rozpoczynamy nowy cykl księżycowy Nowiem w Znaku Ryb. Oprócz Słońca i Księżyca, w Znaku Ryb znajduje się również Neptun i Wenus, między którymi dojdzie do koniunkcji dzień później. Mamy więc obecnie duże przesilenie działania archetypu Ryb.
Archetyp Ryb można porównać do świata niewytłumaczalnego, którego formę i kształt trudno jest uchwycić, Ryby bowiem władają procesem uduchowiania człowieka.
Krocząc po Ziemi, w celu nawigacji i „wyświetlania się” rzeczywistości zmanifestowanej, człowiek używa Ego, czyli zupełnej odrębności i subiektywności. Na co dzień, posługujemy się sensem swojej własnej samotożsamości, którym jest właśnie Ego, umożliwiające doświadczanie dzielonej rzeczywistości na swój własny unikalny sposób.
Działanie archetypu Ryb uczy nas czegoś bardzo trudnego, czyli progresywnego pozbycia się egotycznego sensu Ego, w celu poszerzenia zakresu rzeczywistości, z jaką się identyfikujemy, a tym samym otwarcia własnej odrębnej rzeczywistości na świat, który zazwyczaj jest przed nami ukryty – świat podświadomości.
Archetyp Ryb nierzadko związany jest z momentami, w których rzeczywistość w jakiej żyjemy traci swój sens, lub też odkrywamy, iż nie była ona tym, na co się przedstawiała. Takie sytuacje często wiążą się z uczuciem rozczarowania, Ryby bowiem pomagają nam dostrzec, że jest coś więcej poza obecną rzeczywistością, która posiada swój kres.
W skali kolektywnej, jak i indywidualnej Ryby oznaczają również ogólne pojęcie tego czym jest zjawisko świadomości, która przybiera swoją formę w zależności od organizmu w jakim się znajdzie.
Nów w Rybach, wraz z obecnością Wenus i Neptuna w Rybach, związany jest z obserwacją siebie w szerszej perspektywie, poprzez cichą i spokojną introspekcję swojego wnętrza.
Dlaczego swojego wnętrza?
Ponieważ jedynie wyciszając się i zmniejszając wpływ chaosu pochodzący ze świata zewnętrznego i swojego otoczenia, możemy wsłuchać się w swój wewnętrzny dialog.
Dialog, który jest prowadzony między sobą samym - „Ja” a Źródłem powstania owego „Ja”.
Prawo Ewolucji jest nierozerwalnie związane z prawami czasu, panującymi w naszej rzeczywistości. Każdy z nas jest toczącym się projektem, który posiada swój początek w przeszłości, jest obserwowany w teraźniejszości, a także posiada cel swojej wędrówki.
Jeżeli aktywnie pracujemy w życiu z archetypem Ryb, pielęgnujemy relację ze swoim pierwotnym początkiem – Źródłem/Bogiem/Boginią etc. tym łatwiej jest pozbyć się wszelkich życiowych falstartów i podróży w niewłaściwym kierunku. Słuchając swojego wnętrza, łatwiej jest wyeliminować pragnienia, które nie przybliżą nas do powrotu i zjednoczenia się ze swoją duchową przystanią.
Mimo tego, iż istnieje obecnie ponad 7 bilionów istnień, każdy posiada zupełnie inny świat, a w dodatku każdy postrzega dzieloną rzeczywistość w inny sposób.
Archetyp Ryb uczy nas tego, że separacja między mną a Tobą jest tak naprawdę złudzeniem i iluzją.
Wszyscy posiadamy do dyspozycji te same narzędzia rozwoju i jeden wspólny cel, którym jest powrotne zjednoczenie się z miejscem, z którego przyszliśmy.
Mimo iż dzieli nas tempo i sposób w jaki to robimy, kroczymy podobnym szlakiem, wyposażeni w emocje, myśli i uczucia, a przede wszystkim zapas doświadczeń pochodzący z przebytej do tej pory drogi – ponieważ ewoluujemy wzrastając pionowo w świadomość i wiedzę o trudach, jakie spotkały nas w przeszłości.
Im szybciej zrozumiemy, że wszelkie podziały są jedynie iluzją, tym łatwiej będzie nam przyspieszyć proces, w jakim odbywa się nasza kolektywna ewolucja.
Podczas tego Nowiu w Rybach warto sobie zadać wewnętrzne pytanie:
„Co dała mi przebyta do tej pory droga?”
„Jak mogę pomóc innym, których spotkał na drodze trud i zbłądzenie?”
i ostatecznie…
„Jak mogę służyć innym, prowadzony pragnieniem powrotu do Źródła/Boga/Bogini?”
Poniżej zamieściłem ciekawy film, który troche przypomina mi działanie archetypu Ryb:
Pomyślności!