Do 4 listopada będziemy pod wpływem retrogradacji Merkurego, która jest już ostatnią w tym roku. W roku 2020, retrogradacje Merkurego odbywały się w znakach żywiołu wody, natomiast w następnym roku jego retrogradacje będą miały miejsce w znakach żywiołu powietrza.
Merkury symbolizuje proces myślowy i sposób, w jaki absorbujemy informacje ze swojego otoczenia. W okresach retrogradacji jego funkcja nieznacznie zmienia swoje działanie. Merkury włada dwoma znakami zodiaku Bliźniętami i Panną. W okresach retrogradacji, jego działanie bliższe jest archetypowi Panny, w którym to Merkury pracuje nad wyborem informacji, które niezbędne są dla każdego z nas indywidualnie. Każdy z nas posiada zupełnie inną drogę rozwoju ewolucyjnego, a co się z tym wiąże, każdy z nas potrzebuje odpowiednich dla siebie informacji. Okres retrogradacji jest właściwym czasem na skupieniu się na mentalnym uporządkowaniu swojej ludzkiej wędrówki.
Merkury zacznie swoją retrogradację najpierw w Znaku Skorpiona, a następnie 28 października przejdzie do Znaku Wagi.
Tematem obecnej retrogradacji Merkurego jest skupienie się na rzeczach, które motywują nas w życiu do działania.
Archetyp Skorpiona w Astrologii Ewolucyjnej wskazuje nam, w jaki sposób realizujemy spełnianie swoich pragnień. Naturą życia jest podążanie za niekończącymi się pragnieniami, np. w postaci marzeń lub celów. Często podążamy za pragnieniami, po których osiągnięciu możemy czuć satysfakcję i siłę. Co jednak dzieje się, gdy osiągniemy swój cel? Pojawia się następny cel, następne marzenie, które emanuje z podświadomego poziomu Duszy. W taki oto sposób Dusza człowieka uczy się prawdy na temat siebie samej – poprzez progresywne wyczerpanie wszelkich pragnień, które odseparowują ją od Źródła, które ją stworzyło.
Ponieważ Merkury retrograduje w Znaku Skorpiona, jest to dobry czas na to, aby zaobserwować, które z pragnień i celów jakie posiadamy są nadal aktualne, a które są dla nas ciężarem. Często coś, bez czego wcześniej nie potrafiliśmy się obejść, nie spełnia już dłużej swojej roli. W takich momentach najlepiej jest nie trzymać się kurczowo przeszłości, ale okazać się elastycznością i zaufać temu, co może przynieść przyszłość. Każde z pragnień, jakie spełniliśmy bądź mieliśmy, jest wewnątrz nas, ponieważ podążając za spełnianiem swoich pragnień, łączymy się z nimi, a w rezultacie wypełniamy wewnętrzną pustkę, która jest przyczyną powstania pragnienia.
Czyż nie jest często tak, że chcemy osiągnąć coś, czego pozornie jeszcze nie posiadamy?
Dodatkowo Merkury w Skorpionie może pomóc nam pozbyć się starych sposobów myślenia i reagowania na otoczenie. Wszystko w życiu ma swój kres i jest w ciągłym procesie regeneracji, nawet nasze przekonania i poglądy.
Druga część retrogradacji, gdy Merkury będzie już w Wadze, związana jest z odnalezieniem w sobie obiektywności co do relacji i życia towarzyskiego. Większość z nas posiada swoje grono znajomych i osób, z którymi lubi przebywać. W miarę upływu czasu, przywykamy do naszego grona znajomych, zawieramy przyjaźnie i bliskie znajomości. Merkury w Wadze uczy nas zdrowego „balansu interesów” w relacjach. Czasami zdarza się, że dynamika niektórych relacji jest zupełnie pozbawiona owego balansu i jedna ze stron musi kompensować swoje potrzeby i niezależność. Doprowadza to do powstania relacji współzależnej, w której to żadna ze stron nie jest w pełni sobą, ponieważ zbyt silnie czuje, że musi dać z siebie więcej, aby relacja musiała w ogóle istnieć.
Retrogradacja Merkurego w Wadze uczy nas obiektywnego postrzegania rzeczywistości drugiej osoby, a także jej zrozumienia.
Często czujemy się dobrze w wybranym przez nas gronie znajomych, ponieważ sprawiają w nas oni uczucie przynależności i akceptacji. Tak się jednak składa, że owo uczucie tworzy się w nas samych – nie jest ono czymś, co leży poza naszym zasięgiem – sami jesteśmy twórcami naszych uczuć i emocji. Poprzez relacje z innymi uczymy się rzeczy, których nigdy nie bylibyśmy w stanie nauczyć się w samotności, jedną z nich jest pokochanie siebie samego.
W ciągu następnych 2 tygodni mamy możliwość pracy i zastanowienia się nad własnymi potrzebami i oczekiwaniami w relacjach z innymi. Każdy z nas ma możliwość wyboru swojego grona znajomych, a także powinien w pierwszej kolejności szanować swoje własne potrzeby.
Czasami zdrowa asertywność i zdrowe, stanowcze „nie” jest w stanie poprawić nasze życie towarzyskie, ponieważ gdy w pierwszej kolejności spełniamy to, czego sami potrzebujemy, tym samym dajemy innym swój niezachwiany spokój i znaczenie swojej wartości.
W rezultacie, minimalizujemy obarczanie innych, spełnieniem swoich potrzeb i możemy na równi, z czystym sercem obcować z innymi.
Spokojnej retrogradacji Merkurego!
Pomyślności!
(Obrazek: Surreal visions by Aldous Massie)